Zapytam tutaj, bo temat aktualny. Przykładowo wartość motocykla to 8000zł, tzn tyle daliśmy. Ktoś nam wyjedzie, glebimy. Okazuje się, że rama jest uszkodzona, tj wgnieciona. Winny gość z puszczki, uszkodzenia motocykla poza wgnieceniem ramy to połamany/ porysowany plastik, stelaż pod kufry, kufer. Co w takim przypadku? Ramy ponoć się nie naprawia, czyli szkoda całkowita? Jaka to może być kwota w odniesieniu do tych 8000zł? Czy po stwierdzeniu szkody całkowitej zabierają dowód rejestracyjny i motocykla nie można już nigdy dalej używać?
|