Cytat:
Napisał tajga
Policja podyktowała mi wszystkie informacje i powiedziała żebym się do ubezpieczyciela zgłosił po prostu z danymi sprawcy.
Pozdr.
|
Standardowa procedura. Wtedy przyjdzie biegły i oceni co jest do roboty. Jak się dobrze zakręcisz, to Ci pół moto do wymiany zakwalifikują
Możesz też wstawić do pana hondy oczywiście, to zajmą się tym za Ciebie. Tylko ostrożnie trzeba. Znam taki przypadek, że gościu po glebie wstawił afri do aso. Tam mu zrobili napraw na grubą kasę, po czym się okazało, że ubezpieczyciel zakwestionował część szkody (bo współwinny był zdaję się). I człowiek został w dupie, bo się okazało, że musi oddać do warsztatu więcej niż moto jest warte