Hej,
wczoraj przypadkiem szukając gratów do reanimacji kata natrafiłem na takie cuś i pomyślałem, że warto podzielić się znaleziskiem:
http://trailtech.net/voyager.html
Chyba świeża sprawa, bo na necie jeszcze o tym ustrojstwie cicho.
Z instrukcji (
http://trailtech.net/media/instructi...ers_Manual.pdf) wyrozumiałem tyle, że to taki licznik uniwersalny (jak Acewell) z większym, wielofunkcyjnym ekranem i wbudowanym odbiornikiem GPS. Z tego co udało mi się zorientować można nań wgrywać ślady w formacie GPX, które mogą być następnie wyświetlane na ekranie (kilka na raz) + posiada uproszczoną obsługę waypointów. Niestety wygląda na to, że w obecnej formie obsługa samych map jest straszliwie uboga i raczej nie należy liczyć tu na rewelacje (sama instrukcja wiele o tym nie mówi, ale wiele też nie obiecuje) - pewnie potrafi wyświetlać siatkę dróg + kilka POI na ograniczonym obszarze.
W sumie fajna sprawa i nie kosztuje nawet jakiegoś kosmosu (ok. 280 USD), a do zwykłych enduraśnych pojeżdżawek po okolicy w zupełności powinien wystarczyć. Nieduże, nie zajmuje dodatkowego miejsca na kokpicie.
Myślę, że za 2-3 generacje może być to całkiem fajne i uniwersalne urządzenie. Gdyby tak jeszcze było na bazie garmina...
pzdr, Adam