Mój szwagier też pomykał kilka lat i przez ten czas robił w niej dużo, ja bym stracił cierpliwosć i sprzedał jak bym musiał tyle grzebać przy sprzęcie. Ale jazda nim była przyjemna, wybaczyć można fakt że podwozie nie wyrabia w zakrętach przy mocniejszym odkręceniu i próbie skorzystania z tych 145 KM.
__________________
Niepuszczone bąki wędrują do mózgu i tak rodzą się posrane pomysły.
|