Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15.03.2011, 10:46   #8
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,566
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 1 tydzień 7 godz 26 min 22 s
Domyślnie

Kocówkę zeszłego roku miałem pod znakiem kłopotów z aku. Najpierw zdechła stara Yoasia. 7lat. Lekko nie miała to i się pogodziłem, jak trochę spuchła. A że moto spakowane i jechać trzeba, wsadziłem co było pod ręką. Pomimo, że sporo mniejsze, to z początku dawało radę, ale też ustało. Bo było za małe, pomyślałem.
I tak co i rusz doładowałem raz jeden, raz drugi i jeździłem, bo szkodowałem wsadzić nowy w październiku. Po nocy z przymrozkiem tylko kable a i z pycha się zdarzyło (do dziś czuję uderzenie bocznego stelaża w udo, jak załapała ).
W listopadzie prąd znikł na amen. Wtedy, jak go najbardziej potrzebowałem: las, wilki, znacie to .

Większość z Was już od początku domyśla się, że przyczyna to upalone styki w przekaźniku. Tyle się o tym mówi. Choć pomiary miernikiem dawały dobre wyniki, kontrolowałem styki dwa razy w roku ale i tak wpadłem. Objawy mnie uśpiły.
Po zlutowaniu przewodów, wsadzeniu mocnego aku wszystko wróciło do normy.

Pytanie Twoje było, czy mimo kręcenia rozrusznikiem może nie zapalać?
U mnie przed usunięciem usterki też kręcił wiele dłużej, zanim załapał. Teraz natychmiast, mimo, że nic innego nie zmieniane (te same świece, paliwo)
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem