Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26.12.2010, 01:01   #279
romanek72
 
romanek72's Avatar


Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: manville nj-obecnie Afryka
Posty: 103
Motocykl: uzbieralo sie tego zlomu chyba jest 8 obrzynukw
romanek72 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 dni 18 godz 4 min 35 s
Domyślnie Bolivia Lipiec 2009

Troche prezentuw dla was z drugiej mańki.Wesolych Swiat.



Santa Cruz Bolivia, przy tankowaniu Mila odsluga







kierunek Brazylja

250 km 80% wygladala tak,troche blota,kurzu.

Piekne Tukany,w wschodniej strony Bolivi jest is mnustwo,ta parka tukanuw jak by sie mi przygladala,zaczymalem sie zrobic zblizona fotke.


Robore,Bolivia duza osada niemcuw,wyemigrowali z Niemiec do Bolivi przed
1wojna swiatowa,Niemcy w sklepach muwia po hiszpansku,ale medzy soba po niemiecku.

tu bylo moje pierwsze spotkanie ludzi z europy, ktrurzy nie byli turystami wrencz przeciwnie rodzeni tutaj przez bynajmniej 2 pokolenia.


Lokalny majster klepka, zakleja male dzurki w przedniej Tkc.



chyba strus,

150km nowej drogi do Brazili







ostatni nocleg w Bolivi,spalem w wojskowych koszarach 200 metruw od grancy Bolivia z Brazylija
Po drodze zgubilem gdzies Chrisa i postanowilem sie zamelinowac blisko przejscia granicznego bo juz bylo puzno i odprawa celna na granicy byla juz nieczynna,spytalem sie grzecznie mlodego wojaka ktury pilnowal bramy do koszaruw,czy moge to przekimac do jutra,mlody (kot)wojak pokrencil glowa i muwi mi nie,hmm,to czeba jakos go przekupic,kupilem paczke ciastek,wracam po 20minutach i czestuje zolnieza
ciastkiem o smaku czekoladowym,mlody wojak bez zastanowienia poczestowal sie dwoma ciastkami i z usmiechem poszedl do srodka koszaruw,2minuty puzniej wojskowy wraca z jakims starszym oficerem, podchodza razem do bramy,jeszcze raz grzecznie poprosilem tym razem starszego oficera czy moge tu u was za brama spedzic noc,
bo jak zawsze przy granicach twuch panstw zawsze jest jakis przemyt,narkotyki,bandziory,itd.
Starszy oficer zajadajac smacznie czekoladowe ciasteczka kiwa glowa Ok i tak za paczke ciatek kture mnie kosztowaly 25centuw mialem bezpieczne spanie.
korzystajac z cieplego wieczorku,walnolem sie blisko motoru na muj dmuchany materacyk,po paru minutach nagle motor ktury byl postawiony na centralna stopke przewrucil sie na mnie,mialem szczescie ze prawy cylinder wyladowal na moje plecy,oh pamientam do dzis,nie bylo latwo samemu uwolnic sie takiej sytuacji,po paru minutach dzwigania jakos udalo mi sie wstac na nogi,od tej pory staram sie uwazac jak parkuje motor,najlepiej z dala od namiotu albo twarda podstawka,kij,kamien pod centalna albo bocznya stopke.Puzno w nocy, slyszalem po stronie brazylji, strzelanine,wymiana ognia trwala perenascie miunt.

Brasil

Ostatnio edytowane przez romanek72 : 26.12.2010 o 05:05
romanek72 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem