A czemu chcesz robic te panewki
Masz motocykl zatarty? Złapało na panewkach? Masz juz silnik rozebrany? Widziałeś wał? pomierzyłeś go ewentualnie jak cały jest. Ja miałem dawno temu VF500 sprowadzona z Włoch przez jednego magika z Niska... wiele osob pewnie go zna i pewnie nikt z dobrej strony z tego co słyszałem. Jak sie okazalo później we Włoszech w motocyklu skonczyl sie olej bo uszczelniacz padl na walku sprzegłowym. Silnik sie zatarł ale nasi magicy zalali go doktorem i jakos ożywili. Ja nowy, nieswiadomy nabywca (wtedy sie jeszcze nie znałem wcale na tym) po jakichs 100km mialem wielki wyciek oleju okazalo sie ze wyplulo silikon co byl nim simering naprawiony
PO wymianie simeringu i zalaniu swierzego oleju silnik zapalil po 30 sekundach zgasl i juz byl na amen zablokowany. Okazalo sie ze panewki do wyzucenia ale wal byl nigdzie nie przetarty. Pomiar i zakup u Pana Hondy oryginalnych panewek za 350zl (tyle kosztowaly jakies 10 lat temu). Po zlozeniu silnik chodzil jak nowy jeszcze przez kilka lat dopóki znam jego historie.