Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02.11.2010, 21:35   #295
Uriel


Zarejestrowany: May 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 230
Motocykl: RD03
Przebieg: Cofany
Uriel jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 dni 21 godz 4 min 25 s
Domyślnie

Ciekawe ile to będzie u nas kosztowało. Ze szprychami wygląda dużo lepiej niż te koncepty namazane kredkami.

Życie pokazało że mam za mało czasu żeby robić sobie wypady do lasu, za to w weekendy mogę wyskoczyć turystycznie w kraj. Do tego to to będzie się nadawało. Bardzo lubię moją 03 ale kupiłem lekko zdezelowaną i połowę czasu schodzi mi na naprawianiu czegoś. Chciałbym kupić sobie coś do jazdy po mieście i w nieduże trasy a 03 powoli robić na cacy.


Oczywiście wolałbym gaźnik bo jakoś nie mogę się przekonać do wtrysków - mają jakąś taką pedalską charakterystykę przyśpieszenia (przepraszam jeśli kogoś uraziłem, to kwestia gustu). Ale kultura pracy silnika zupełnie inna.

Komputery? Też nie jestem fanem, mam jedną skomputeryzowaną puszkę i ostatnio odcięła mi zapłon bo paliwo z Orlenu miało mniej niż 85 oktanów (a miała to być verva 98, nie polecam Orlenu na wschodnim wyjeździe z Inowrocławia hehe). Pięknie że komputer dba o sprzęt, tylko pomyślałem co by było jakbym był na końcu świata? Wolę zakatować katalizator ale dojechać.

Ale i tak najpierw garaż - wczoraj zszedłem przed blok a tam nie ma lusterka i kierunkowskazu bo jakiś entuzjasta się przymierzał i wypierdolił moto na krawężnik. Ale był taki miły że podniósł moto, przykrył plandeką i wyrzucił wszystko co wypadło (dzięki czemu, kurwa, nie mam lusterka i kierunkowskazu bo tak to bym sobie przykręcił).

W tym kraju bez garażu to tylko małego fiata można mieć. Sorry za offtop ale jakoś mnie krew zalała jak sobie przypomniałem i musiałem się wyżalić.

PS - Jak tak czytam ten wątek to ta sytuacja przypomina stan mojej branży czyli gier komputerowych. Tam też stada podstarzałych graczy siedzą i jęczą (ja też) że chyba wielkie korporacje powaliło bo robią gówniane gry dla 14 letnich dzieci. Czemu ah czemu nikt nie robi takich gier jak kiedyś. Odpowiedzi są dwie. Po pierwsze tamte gry z lat '90 nie były aż tak dobre - po prostu się na nich wychowaliśmy więc je idealizujemy. Po drugie dlatego że dinozaury jak my nie stanowimy żadnej siły nabywczej. Gry robi się debilne dla debilnej dzieciarni bo to dzieciarnia ma kasę i jest jej legion.

Obawiam się że z motocyklami jest podobnie.
__________________
Piszę poprawnie po polsku.
Uriel jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem