Wątek: Ukraina 2008
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30.10.2010, 08:04   #3
rafalkefir
 
rafalkefir's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Gliwice
Posty: 165
Motocykl: RD07
Przebieg: 86000
rafalkefir jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 dni 2 godz 56 min 21 s
Domyślnie

Pan na stacji benzynowej otworzył drzwi boczne i pozwolił na skorzystać z czajnika. więc sponsorem dzisiejszego śniadania są gorące kubki znanej firmy, robimy kawe, herbate, i różne inne pyszności. Przy tak pysznym śniadanku wspominamy niewyobrażalny syf w mieszkaniu zaproponowanym prze panią. Po śniadanku na koń i ogień. Plan na dzisiaj to chyba przejazd Arbacką striełką, to coś takiego jak u nas półwysep helski tylko z drugiej strony także połączony lądem, jest to odćinek z tego co pamietam niecałe 100km, jazdy po szyterku i piasku ale w większości po piasku. widoczki bardzo ładne po obu stronach morze, mało ludzi generalnie pustkowie, jeszcze sie dobrze nie zaprzyjaźniliśmy z piaskiem a tu jeb dzwon Radek leży na piachu, nic sie nie stało jedziemy dalej. Nasz moto okazuje się troche słaby na dwójce za szybko na jedynce źle, wentylator sie nie wyłancza więc oglądam silnik i zauważam że uszczelka pod głowicą zaczyna puszczać płyn więc nie ma sensu katować moto i postanawiamy zawrócić i jechać asfaltem i spotkać się na końcu mierzeji.Załącznik 15786 Załącznik 15787
Załącznik 15788 Załącznik 15789
Załącznik 15790
Na końcu mierzeji koledzy już na nas czekają krótki odpoczynek i dalej jazda czas goni urlop sie kończy a Ukraina piękna. Czas tak szybko zleciał w tym dniu że trzeba się za noclegiem rozglądać, z tym akurat nie było problemu, planujemy odpocząć kilka dni więc znajdujemy fajną miejscówke niedaleko morza. Załącznik 15791 Załącznik 15792
Jest młodzieżowo, wieczorek spożywamy młode wino i jest tak zwany cios. Rano nie wszyscy mają ochote wyjeżdżać a zwłaszcza Ewa, ale jakoś koło południa udaje nam się to osiągnąć z dużym trudem ale jakoś poszło. Dzisiaj w planach mamy odwiedzenie kilku ciekawych miejsc ale nie wiadomo czy się uda bo głowa ciężka.Załącznik 15793 Załącznik 15794
Załącznik 15795 Załącznik 15796
Załącznik 15797 Załącznik 15798
Ewa dzisiaj robi za psa pasterskiego, leży koło motocykli i pilnuje żeby nikt nie zniszczył a my sobie zwiedzamy aq potem jej wszystko opowiadamy, wszyscy są zadowoleni. Jedziemy dalej. Dzisiaj plan zwiedzić twierdze i znaleźć nocleg.Załącznik 15799
Twierdze zwiedzać idziemy z radkiem i Moniką Ewa lezy koło motocykli i trzeżwieje dalej, jest młodzieżowo, twierdza olbrzymia widoki zwłaszcza z góry na zatoke niesamowite w dole dostrzegamy Wojtka z Małgosią na plaży, wieczorkim delikatnie po wczorajszym piciu jedno piwko i delikatna kolacja
Załącznik 15806 Załącznik 15807
Rano pakujemy sprzęty po cięzkiej nocy nikt sie nie wyspał było gorąco nie było czym oddychać, no ale trudno urlop to urlop trza jechać dalej. Po drodze odwiedzamy jaskółcze gniazdo ale nie udaje nam się tam wejśc podobno jest tam jakiś ośrodek i tylko kuracjusze mają ten przywilej.
Załącznik 15808 Załącznik 15809
Kilka fotek na pamiątke i jazda, jedziemy zwiedzić pałac Hanów w Bakczysaraju oraz wielki kanion. Pałac jest imponujący, jest gorąco więc też nie zabardzo chce się nam włóczyć kopytami, żegnamy sie z pałacem i szukamy kanionu.
rafalkefir jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem