Wątek: Ukraina 2008
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29.10.2010, 23:57   #2
rafalkefir
 
rafalkefir's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Gliwice
Posty: 165
Motocykl: RD07
Przebieg: 86000
rafalkefir jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 dni 2 godz 56 min 21 s
Domyślnie

w następny dzień wypoczęći i uśmiechnięci po cudownie spędzonej nocy w hotelu i śniadaniu jajecznicy z ryżem hehe, udajemy się do granicy z nadniestrzańską republiką i tutaj wszystkim chcacym odwiedzić tą dziure w dupie gorąco odradzam najpierw nas kierowali od granicy do granicy twierdzą że na tej właśnie nie przepuszczają motocykli i musimy udać się na inne przejście, potem aresztowali Radka bo miał nuż nie obył o się bez łapówki a potem jak już się zrobiło ciemno zabrali nam paszporty w wiadomym celu i oczywiście stara śpiewka że nie przepuszczają motocykli i musimy jechać na to przejście z którego dopiero przyjechaliuśmy. tego było już za wile, rozbijamy namioty i spimy na przejściu, gdy celnik zobaczył że nie żartujemy oddał nam paszporty i przepuścił hehe, czasem sie udaje.DSCF0072.JPG DSCF0073.JPG Kto był na Ukrainie ten wie że teraz trendy jest nie mieć pokryw kanałów. Następny nocleg to już chyba Odessa, dojeżdżamy tam późno w nocy, szukamy budy z żarciem a po zaspokojeniu głodu udajemy się na dworzec żeby znaleźć kogoś z ofertą noclegu, wybieramy panią która ma fajne mieszkanie niedrogo, blisko z ciepłą wodą i tylko trzeba jej obstawić taksówke i jedziemy do niej do domu, targamy wszystko na 4e piętro i wszyscy wkór......ni razem mówią k...wa mać co to ma być jest nas razem 6ka, jeden pokoik z jednym łóżkiem, szafeczki z lat świetności gierka wszystkie zamykane na ładne kłódeczki, łazienka mała z zimną wodą, kran którego nie da się zakręcić woda leje się cały czas do wiaderka w umywalce a potem z tego wiaderka prosto do obsranego sedesu k....a k....a k....a k.....a k......a k.....a rzekło 6ść osób i awantura o 1ej w nocy, Pani twierdzi że to nie problem że dwie osoby mogą spać na tapczanie a dwie na ziemi a dwie w przedpokoju. Pytamy pani czy położyła by się na takim syfie? No przecież to nie problem, poza tym jest już po 1ej więc i tak noc w du...e na trzy 4 wszyscy wychodzimy i pakujemy się do wyjazdu, Pani stoi obok i patrzy z niedowieżaniem że zrezygnowaliśmy z takiej wygódki.......... na dodatek zgóbiła 100kę którą jej daliśmy więc nic nie straciliśmy wyjeżdżamy za miasto i jedziemy i nic i jedziemy i nic i jedziemy i nic, oczy mi się zamykaja pierwszy podnosze ręke i się poddaje, zatrzymujemy się ja oznajmiam że śpie byle gdzie wszyscy ucieszyli się bo mieli już dość, stacja benzynowa, stop, namiot nie potrzebny, karimata, śpiwór, 13 sekund i śpie.......... nie pospaliśmy długo, zaczyna padać` jest już 3cia w nocy, wszyscy sie pakuja ja mam to w d....ie, jak się spakowali to przestało padać więc się rozpakowali i tak spaliśmy błogim snem do rana, rano budzi nas szczeniaczek który nie wiadomo skąd się pojawił.
DSCF0076.JPG DSCF0077.JPG
DSCF0078.JPG DSCF0079.JPG
rafalkefir jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem