Chciałem tylko potwierdzić i nie zaprzeczyć słowom Mirka, że onanizatorzy będą wyróżniać się oczojebnymi, czerwonymi, wątpliwej urody czapeczkami co oznacza tylko tyle, że nagabywani o cokolwiek będą zbywać petenta niechętnym wzruszeniem ramion lub co najwyżej odburkną - spieprzaj dziadu !
Jednak w przypadku deszczy niespokojnych i ciągłych przewidzieli dla siebie strój adekwatny do warunków mokrych. Niestety dla mnie nie było rozmiaru.
0052.jpg