Garmin Etrex lub inny
 

Witam.
Poradźcie coś.
Szukam GPS-a w stylu Etrex-a za nie duże pieniądze (300-400).
Potrzebuje go do chodzenia szczególnie po górach.
Zależy mi żeby miał mapę, lub możliwość wgrania mapy. Nieduży i poręczny musi być.
Nie upieram się przy Etrex-ie, ale mam pierwsza wersje wiec wiem ze jest odporny na dużo, i trzyma długo na bateriach.

Może ktoś, coś, gdzieś...

Nie zastanawiałeś się nad wykorzystaniem aplikacji na Androida?
Ja mam darmowego Locusa i jest całkiem ok.
Sprawdź, może będzie wystarczający.

Mój Etrex Legend cx ma spore problemy z zasięgiem w lesie i kiedy jest zachmurzenie.

Ma forum trampka ktoś chyba coś takiego sprzedaje

wytapatalkowano

http://forum.transalpclub.pl/viewtop...?f=171&t=20321

tutaj masz to o czym Zaczekaj pisze.

Ale do niego chyba nie da rady wgrać mapy...

to jest dokładnie to co mam już od 15 lat.Prawie niezniszczalne, niestety nie da się wgrać map.
Co do wykorzystania telefonu- to rożnie bywa.Plus ze masz co tak czy inaczej ze sobą, ale minus ze może ci paść w każdym momencie-i ani tel ani GPS.W dodatku nie wodoszczelne to coś.
Mam teraz tel z Windows-wole się tu i teraz nie wypowiadać-żeby nie wołać wilka z lasu.

No i tu tez masz racje-przynajmniej tak było w starszych modelach lub tych poniżej 999 zł.Cienko z zasięgiem, ale nie można mieć wszystkiego ;-)

Wlasnie czytam opis Etrexa-30.Tak jak myslalem-od ok 1000 zl zaczyna sie technika:

Urządzenia z serii eTrex posiadają możliwość równoczesnego śledzenia satelitów GPS i GLONASS – dzięki czemu mogą zwiększyć liczbę wykorzystywanych satelitów o dodatkowe 24 niż w przypadku śledzenia wyłącznie satelitów GPS. Co więcej, czas potrzebny na „ustawienie się” urządzenia na właściwej pozycji, skraca się o średnio 20% w stosunku do satelitów GPS. Dzięki bardzo czułemu modułowi GPS z systemem EGNOS i funkcją wstępnego ustalania pozycji w oparciu o sygnał satelitarny HotFix urządzenie eTrex szybko i precyzyjnie ustala pozycję użytkownika oraz nie traci pozycji GPS nawet w osłoniętych miejscach i głębokich kanionach.

Wymień telefon i będziesz miał dwie pieczenie przy jednym ogniu :)

Taka tez miałem myśl-albo kupić GPS albo wymiana telefonu.

Dzięki ze teraz zamiast jednego "problemu" mam dwa :)