Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Inne tematy (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=24)
-   -   rozbity transalp (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=23387)

hasajacy 14.03.2015 08:59

rozbity transalp
 
Cześć.

Od przeszło miesiąca na Sanguszki w Warszawie stoi na ulicy biały Transalp, chyba po szlifie - ma rozbitą czachę. Widocznie była to pierwsza z jazd w tym sezonie dla motocyklisty i skończyła się źle. Sami wiecie jakie "kwadratowe" ruchy ma się na wiosnę po przerwie zimowej, pomógł pewnie w tym jeszcze zdradliwy zakręt i górka na Sanguszki. Tak pomyślałem czy nie zaopiekować się bidulą i przygarnąć do jakiegoś garażu, jednocześnie rozwieszająć jakieś info dla właściciela na pobliskich latarniach. Myślę że byłoby to potraktowane jako dobry uczynek, a nie zabór mienia. Ja niestety nie dysponuję ani możliwościami transportowymi motocykla, ani garażem. Co Wy na to Koleźanki i Koledzy? Pomożemy?

NUROFEN 14.03.2015 09:12

chyba dobry pomysł...dałbym to tez na forum Transalpa , zgłosił na policję , ogłoszenie tez bym zostawił...
Może dałoby się ustalić właściciela / po tablicy / i jakoś nawiązać kontakt.

Gdyby mi się taka przygoda przytrafiła / tfuuuu/ to chyba wolałbym takie rozwiazanie niz ktos w nocy zwyczajnie podpier....li sprzeta

hasajacy 14.03.2015 10:48

zamieściłem wątek na forum transalpa i na v-stroma...W końcu wszyscy jesteśmy motocyklistami, bez względu na to czym jeździmy. Z
Policją, to trzeba przemyśleć, jakby zabrali na swój parking to niewiem czy by nie obciążyli właściciela kosztami, i wyszła by z tego niedźwiedzia przysługa. Jedynie poinformowanie policji o zabraniu motocykla, to ma sens.

NUROFEN 14.03.2015 10:50

własnie o tym myslałem...tylko zeby sobie policja pomysłu na awans nie wymysliła i znalazła złodzieja który sam przyszedł im powiedziec co chce zrobic....
Z przysługi stałbys sie złodziejem...u nich to z logiką bywa róznie

Ziarko 14.03.2015 11:09

postaw się w ich sytuacji: przypadkowy gościu "zaopiekował" się znalezionym motocyklem.

Niby wszystko ok, ale okazuje się że potem ma:
- inne opony
- zwykła szyba, albo taka sama podmieniona tylko na uszkodzoną.... tak, tak "nikt wczesniej tego nie zauważył".
- brak gumek na podnóżkach
- podmienioną pompę wody itp.
- pęknięta klamka (panie, Ona już była pęknięta od uderzenia w ziemię.... )

Ot, motocykl niby kompletny, w stanie hm takim samym jak na ulicy?
A co będzie, gdy przy motocyklu były kufry w momencie zderzenia a brakuje pewnych elementów już w momencie zebrania go z ulicy.

Krótko mówiąc - lepiej że tam stoi. Chyba że zrobicie to z głową. Kontakt z właścicielem, rodziną właściciela i zgoda na zabezpieczenie, czy po prostu zorganizowanie transportu motorku do właściciela.
Inaczej widze potencjalne kłopoty. Bo w tym kraju, niewiele osób robi to naprawde bezinteresowanie (nie oskarżam Cię) ale rachunek prawdopodobieńtwa jest jednak okrutny.

NUROFEN 14.03.2015 11:12

Cyba masz racje...czesto sie okazuje ze chcac pomóc sami pakujemy sie w kłopoty...
Intencje szlachetne...ale kop w doope wysoce prawdopodobny

Prince 14.03.2015 11:16

Na moje oko to on tam stoi już 2-3 miechy.

Znalazłem wpis na FM z 19 listopada 2014 o tym trampku. Czyli już 5 miesięcy ;/

Tak sobie myślę, że gdyby mi coś nie poszło...no wiecie. Coś co sie nie zrasta i tak dalej.. To to bym chciał żeby ktoś się dobrze opiekował tenerą. No to takie to głupie, ale nie chciałbym żeby stała i gniła. Właściwie to tylko przedmiot, ale jakoś tak z tymi psami co czekają na właścicieli którzy już nie wrócą latami czekają się skojarzyło. Ten wrastający w asfalt trampek smutne wrażenie na mnie zrobił. Kiedyś kogoś cieszył a teraz straszy. Gdyby była potrzebna pomoc przy akcji dochodzenia czyj to i dalej to dajta znać ;)

slafo 14.03.2015 11:47

dokładnie ... trampek stoi już tam ładnych kilka miesięcy. Przed zimą już tam był :D

Adampio 14.03.2015 12:23

numer rejestracyjny WB1612, mam fotki bo mialem założyć taki wątek ale mi wyszło z głowy ;)

Ziarko 14.03.2015 12:39

Ostatnio TIRa ściągliśmy z parkingu, bo stał tam około 7 miesięcy.

Wartość zupełnie inna niż rozbitego motocykla. Co wyszło:
- auto nie ma właściciela (tzn. ostatni na liście, sprzedał go rok temu, a nowy właściciel już nie istnieje)
- auto było użyte do przemytu...

Dlatego akcja, jak najbardziej polecana, ale ostrożność zalecam.
- jest rejestracja - dlaczego Policja nie ściągła go jeszcze jak to robi z wrakami pojazdów?
- jest rejestracja - policja zna właściciela, mogą się z nim skontaktować.
- jest rejestracja, zaopiekujesz się motocyklem a ubezpieczenie kto płaci?
- a odszkodowanie dla ofiary wypadku? Niekoniecznie musi nim być kierowca motocykla.

Chcecie uszczęsliwiać ludzi na siłę? Twarda dupę musicie mieć.

kto chce, pomóc - kontakt Policja - właściciel i zapytać czy potrzebuje w ogóle pomocy i jakiej. I wówczas podjąć decyzję czy warto pomagać.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:49.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.