Honda FMX
 

Dzień dobry, ma ktoś na forum Hondę FMX? Nierozsądny kolega szuka motocykla(pierwszego) więc chciałbym aby się nauczył jeździć, facet 185cm wzrostu, teren go nie interesuje. FMX wydaje się być zdroworozsądkowym sprzętem. Jeździł ktoś tym? Czy to prawda,że jest zdławiony? W jaki sposób?

Fmx jest bardzo mocno zdławiony, z kopa pierwszych dominatorów pozostało jedynie wspomnienie. Z mojej wiedzy zdławiony jest na gaźniku (dysze, iglica- łatwe do oddałwienia), na module zapłonowym (odcięcie - wymieniają na dominatorowy wraz kołem zębatym na którym jest znak dający impulsy i najłatwiej z całą instalacją) , na wydechu - dopalacze katalityczne oraz zmniejszenie przelotu rur do nich.
Plus to pompa oleju jak w ostatnich dominatorach - o zwiększonym wydatku.
Jako pierwszy moto będzie ok - i tak zmieni za rok na 1000 ccm i 150 KM :)

Dzięki za info, właśnie Maniak tego się boje, że się chłop połamie:)

Na start jest w porządku. Aktualnie mój kumpel po zrobieniu prawka się tym bawi i jest zadowolony. Do nauki podobno super.
To z jego słów, sam malutki kawałek tylko jechałem więc zbytnio nie mogę konkretów powiedzieć.
:)

Na prawko pare lat temu śmigałem na tym po mieście (i w terenie :D) - poręczny, nie za wysoki ale co do mocy to bez rewelacji - wydawał mi się lekko przymulony, jednak jak już się doczytałem wyżej były one dławione.
Można z tego wnioskować, że motocykl dosyć trwały, wiadomo na nauce jazdy nie miał łatwo, a pare sezonów przejeździł.
Myślę że na pierwsze moto w sam raz ;)