Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Inne tematy (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=24)
-   -   Odpalanie silnika na zaciąg lub popych to ostateczność. Dlaczego? (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=23234)

Kazmir 26.02.2015 22:25

Odpalanie silnika na zaciąg lub popych to ostateczność. Dlaczego?
 
Jest tu sporo fachowców od 4-kółek. Zastanawia mnie ten temat. Zakładam, że auto jest totalnie sprawne, a "padł" tylko aku, lub "padł" rozrusznik. Zakładam, ze wprowadzam silnik z "pychu / zaciągu delikatnie na wysokim biegu.
Poniżej wkleiłem tekst co mówi NIE! dlaczego? Na czerwono podkreśliłem fragmenty, których nie kumam? Jaka jest wasza opinia?



"Uruchamianie silnika auta metodą na zaciąg lub popych, czyli przy pomocy holowania przez inny pojazd lub poprzez pchanie przez grupę ludzi. Taki obrazek na ulicach możemy zobaczyć szczególnie zimą. W opinii wielu mechaników jest to zła metoda i powinna być traktowana jako ostateczność. Dlaczego? Bo obciążeniu ulega układ napędowy, przede wszystkim rozrząd.
W samochodach z napędem rozrządu paskiem zębatym może dojść do przestawienia faz rozrządu albo wręcz do zerwania paska.
- To prawda, ale taka sytuacja może się zdarzyć, gdy pasek rozrządu jest zużyty albo źle napięty
Większość producentów samochodów zabrania uruchamiania silnika inną metodą, niż użycie rozrusznika. Tłumaczą to właśnie tym, że może się zerwać pasek albo mogą się przestawić fazy rozrządu, co pociągnie za sobą pogięcie zaworów, uszkodzenie głowicy silnika, tłoków. Ten problem występuje jednak głównie w silnikach Diesla.
Są też opinie, że takie odpalanie silnika jest szkodliwe również dla układu wydechowego. Wskazywane są np. problemy z katalizatorami. W aucie uruchamianym na zaciąg lub popych, zanim silnik zacznie pracować, do jego układy wydechowego – a zatem i katalizatora – może się dostać paliwo. To z kolei oznacza uszkodzenie tego elementu.
- Ale w jaki sposób paliwo może się dostać do katalizatora? Jeśli cały układ jest sprawny to nie ma takiej możliwości – twierdzi Mariusz Staniuk.
Dodaje jednak, że uruchamiając na zaciąg lub popych samochód z turbosprężarką, ryzykujemy jej uszkodzenie. Gdy silnik nie pracuje, nie jest ona smarowana.
Niezależnie od typu skrzyni biegów, mechanicy zgodnie twierdzą, że w przypadku problemów z uruchomieniem silnika najlepszym rozwiązaniem jest holowanie lub transport auta na lawecie. Można jeszcze spróbować odpalić silnik za pomocą kabli rozruchowych wykorzystując do tego akumulator z innego, sprawnego auta.
- Uruchamianie silnika samochodu na tak zwany zaciąg czy poprzez pchanie pojazdu powinno być zawsze ostatecznością. Na przykład w sytuacji, gdy jesteśmy w podróży, a do najbliższej miejscowości jest spora odległość. Jeśli już trzeba to zrobić, to trzymajmy się kilku reguł, które ułatwią odpalenie silnika. Wielu kierowców błędnie sądzi, że silnik holowanego auta trzeba uruchomić wrzucając drugi bieg (są nawet tacy, którzy wrzucają pierwszy). Znacznie lepiej, i bezpieczniej dla silnika, jest wrzucić bieg czwarty. Wtedy obciążenia mechanizmów będą mniejsze. Jeśli chodzi o tak zwaną konfliktowość mechanizmów rozrządu w przypadku odpalania silnika na zaciąg, to groźna jest tylko dla diesli, ale nie w każdym przypadku. Większość silników benzynowych ma rozrząd bezkonfliktowy. Istnieje natomiast zagrożenie dla jednostek turbodoładowanych – benzynowych i wysokoprężnych. Chodzi o turbosprężarkę, która w przypadku odpalania silnika na zaciąg jest narażona na przeciążenie w wyniku braku smarowania. Bo zanim do tego mechanizmu dotrze olej mija kilkadziesiąt sekund. W tym czasie sprężarka pracuje na sucho".

Grucha 26.02.2015 22:41

Moim zdanie - dyrdymały.
Przy padniętym rozruszniku - można na popych "prawie" wszystko (może poza super naszpikowanymi elekroniką) - pasek rozrządu jak sama nazwa wskazuje napędza wałek rozrządu, a nie cały silni. Praca rozrusznika polega na zakręceniu kołem zębatym, które jest na stałe zespolone z wałem. Przekazanie momentu obrotowego z kół na wał silnika (przy manualnej skrzyni), przy jednoczesnym przekręceniu stacyjki powinno "zastąpić rozrusznik".
Przy padniętym aku można na popych odpalić,ale tylko gaźnikowce - przy braku prądu, tam gdzie jest on niezbędny - pompy, wtryski, elektroniczne zapłony - może zabraknąć "prądu" z alternatora i czasu na uzbrojenie wszystkich "elektronicznych" systemów. Podpięcie innego aku załatwi temat.
Ciekaw jestem czy Waszych zdań, bo człowiek uczy się całe życie.

fassi 26.02.2015 23:00

Urabiaja was jak niemcow kiedys, abyscie pomoc drogowa wzywali ;) W nowych autach zabraniaja juz odpalania na kable tutaj, tylko laweta i serwis.

Maurosso 26.02.2015 23:04

Mi zawsze wmawiano, że Diesla nie za bardzo się odpala na pych. Głównie chodzi o to, że jak aku padło, to nie ma jak nagrzać wstępnie świec, więc wystartować mu jest bardzo ciężko, szczególnie w zimie. Choć zdarzyło mi się na pych odpalać z padniętym aku (tyle że lato, plus pracował wcześniej).
A o benzynie to nie słyszałem żeby było jakoś szczególnie szkodliwe.

Chyba o tym czy popych to katastrofa dla silnika czy jedyny ratunek za dużo zależy od konkretnego, szczególnego przypadku: jaki w silniku został zastosowany układ rozrządu (a są przeróżne przecież), jaka temperatura, jaki powód niedziałającego rozrusznika?

Pawel 26.02.2015 23:11

Tez mnie troche zastanawialy twierdzenia ze moze strzelic pasek rozrzadu. Nie wiem jakim cudem skoro i rozrusznik dzialaja na kolo zamachowe.
Z odpalaniem auta z totalnie padnietym aku to sie zgodze bo niestety elektronika potrzebuje pradu a alternator tez nie ruszy bez pradu wzbudzenia no ale to chyba kazdy pamieta z fizyki

Kobra 26.02.2015 23:13

Chodzi o turbosprężarkę, która w przypadku odpalania silnika na zaciąg jest narażona na przeciążenie w wyniku braku smarowania. Bo zanim do tego mechanizmu dotrze olej mija kilkadziesiąt sekund. W tym czasie sprężarka pracuje na sucho".
__________________Palisz na linkę, silnik zaczyna sie kręcić, pompa oleju też, czyli podaje olej na turbo. Odpalasz rozrusznikiem, silnik zaczyna sie kręcić, pompa też, czyli podaje olej na turbo. Pompa pracuje podczas obrotów silnika. Więc mit obalony :) Ja sie nie znam, zarobiony jestem :D

next22 26.02.2015 23:21

Mało tego renault-a lepiej palić na pych niż chechłać słabym akumulatorem
Wachania napięcia zabijają elektronike :)
Kazmir se pewnie auto lawete kupił:)

A jeszcze dopiszę że dziś już nie ma silników "bezkolizyjnych"

lezan81 26.02.2015 23:34

Puszczając sprzęgło na 2 lub 3 biegu przy prędkości 30 40 na godzinę silnik kręci się w zależności od rodzaju pojazdu od 1500 do 2500 obrotów na minutę a rozrusznik ma od 60 do 100 obrotów na minutę. Jest to wielokrotnie mniej i to bywa powodem uszkodzenia rozrządu lub głowicy.

Kazmir 26.02.2015 23:36

Cytat:

Z odpalaniem auta z totalnie padnietym aku to sie zgodze bo niestety elektronika potrzebuje pradu a alternator tez nie ruszy bez pradu wzbudzenia no ale to chyba kazdy pamieta z fizyki
Wydaje mi się, że chyba teraz królują alternatory samowzbudne. Taki nawet był już w Polonezie.
Mam takie same odczucia! Zwieraj odbyt i dzwoń po pomoc?
Najlepsze jest to:
Cytat:

W tym czasie sprężarka pracuje na sucho"
Jak może pracować sprężarka, jak nie ma spalin:mur:
Nie kupiłem lawety. Tak mi to nie dawało spokoju!?
lezan81, a jak jadąc na 4 biegu przez przypadek załadujesz 2bieg? Nawet doświadczonemu takie numery się zdarzały?

Misza 26.02.2015 23:42

Spalin nie ma ale sprężone powietrze wylatuje z cylindrów i kręci wiatraczkiem... Zresztą na pych odpala się średnio ile? Raz w roku? Zresztą dobry samochód nie potrzebuje wiele do odpalenia. Terrano 2.7 i VW T4 2.5 tdi moje odpalały z krawężnika dosłownie jak padły rozruszniki. Terrano ma rozrząd na kołach to se można go chechłać setki metrów :)


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:38.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.