Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Inne tematy (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=24)
-   -   Miałem wypadek - co dalej? (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=3475)

PARYS 08.11.2012 20:21

Siema,
Mam szkodę na swoim Audi. Dostałem wycenę z ubezpieczalni ale coś mi mało. Może ktoś to obejrzeć fachowym okiem i doradzić (również fachowo)? Byłbym wdzięczny.

ŁukaszBIA 08.11.2012 20:34

Możesz mi przesłać kalkulację to sprawdzę to jutro w firmie. wirusxrv@gmail.com

marta 20.02.2014 15:22

To chyba właściwy wątek.
Każda rada z Waszej strony będzie cenna.
Kolega motocyklista chciałby dowiedzieć się, jaką ma szansę (jeśli w ogóle),
żeby udowodnić swoją niewinność w tej sprawie.
Jeśli sprawa jest beznadziejna, chciałby to wiedzieć, żeby nie
wpędzić się bez sensu w koszta i przede wszystkim to próbuje ustalić .
Może ktoś z Was miał podobne doświadczenie.

Ucierpiał w wypadku nie ze swojej winy, a w sądzie on został uznany
za winnego i ma biegłego przeciwko sobie.

Czy jeszcze mógłby zrobić coś we własnym zakresie nie korzystając z usług
prawniczych?
Jeśli jest duże prawdopodobieństwo, że wygra, to czy ktoś zna prawnika z
okolic Trójmiasta, który zajmuje się podobnymi sprawami?

Poniżej streszczenie. Są też załączniki np. szkic w miejsca wypadku, mapka
itd - jeśli ktoś zechciałby zanalizować - prześlę prywatnie.

" Jechałem motocyklem przez Ustkę ulicą Darłowską w stronę Słupska.
Na mój pas wtargnął Opel Vectra, wymuszając pierszeństwo przejazdu.
Opel skręcał w ulicę Polną.
Aby uniknąć zderzenia z Oplem hamowałem awaryjnie i wywróciłem się doznając
poważnego urazu nogi ze złamaniem i wykręceniem w kostce.

Komisariat w Ustce umorzył sprawę na początku postępowania.

Znalazłem świadka metodą ulotkowa, lecz Komisariat nie wziął pod uwagę jego
zeznań - na I Sprawie Sądowej nie było ich w aktach.
W związku z oświadczeniem Biegłego niezgodnym z faktami moje miejsce upadku
jest gdzie indziej, co stawia sprawę w fałszywym świetle - na moją
niekorzyść.
1. Biegły Sądowy twierdzi, że przekroczyłem prędkość - nieprawda.
2. Ślad nr 2 na mapce jest od mojego buta, a Biegły Sądowy twierdzi, że ślad
na asfalcie nie może pochodzić od buta i ten ślad jest od kontaktu motocykla
z podłożem i pochodzi od baku i owiewek - nieprawda, na motocyklu nie ma w
tych miejscach otarć o asfalt.
3. Motocykl miał kontakt z asfaltem w innym punkcie.

Jako informację dodatkową podaję kwoty:
- Najpierw dzielnicowy proponowal mi za przekroczenie predkosci i zagrozenie
bezpieczenstwa na drodze 800 zł i 13 pkt karnych - nie przyjąłem.
- Później na sprawie bez mojej obecności dali mi 1.500zł mandatu.
- Odwołałem się i od tego i po rozprawach na koniec przyznali mi 500zł
mandatu 100zł kosztów sądowych 50zł na państwo.

Złożyłem w Sądzie Rejonowym pismo, aby otrzymać w formie pisemnej wyrok wraz
z wyjaśnieniem - czekam. "

KML 23.03.2014 16:14

Ktoś miał taką sytuację że na miejscu nie określono sprawcy?
Jechałem lewym pasem za samochodem , koleś włączył prawy kierunek i zaczął zmieniać pas na środkowy , gdy na niego wjechał zorientował się że środkowy pas się zatrzymał więc gwałtownie odbił z powrotem na lewy bo lewy jechał dalej.
Wjechał centralnie pod moje koło, dostał strzał w lewy bok przed tylnym kołem a przednimi drzwiami (tam miał wgniecenie) i przerysowany bok do samego przodu, odbiłem się od niego i uderzyłem w krawężnik a później była gleba ze szlifem.

Przyjechała policja sprawdziła trzeźwość , zamieniłem z nimi dosłownie dwa zdania jak to wyglądało, koleś podał w ogóle inną wersję i policja stwierdziła że skoro są rozbieżne zeznania to musi przyjechać ekipa wypadkowa. Za chwilę przyjechała karetka która zabrała mnie do szpitala i nie mam pojęcia co tam dalej się działo. Na miejscu został mój kolega ale z nim za wiele nie gadali bo nie był świadkiem ani nie brał udziału.

Czy dostanę jakieś wezwanie w celu opowiedzenia zdarzenia i sąd będzie orzekał winnego?

Koleś zeznał że w ogóle nie zmieniał żadnego pasa i że ja chciałem go brać lewą stroną między jego autem a krawężnikiem i barierką.
Na dodatek z kolesiem jechała baba która ponoć zeznała jako świadek że jechałem slalomem między samochodami (to mi opowiedział kolega który był tam na miejscu).


Trochę się obawiam że zrobią mnie w chu.a i orzekną że ja jestem sprawcą, bo niby ja w niego walnąłem , tyle że nie w tył a w bok czyli nie mógł jechać moim pasem tylko na niego wjeżdżał z pasa obok.

slafo 23.03.2014 16:20

Jeśli trafiłeś do szpitala, to chyba mają obowiązek się u Ciebie pojawić. Muszą sprawdzić czy zostaniesz w szpitalu powyżej 7 dni. Jeśli tak to będzie sprawa w prokuraturze. Zbadaj się dobrze i nie kozacz. Często urazy wyłażą niestety po czasie :(
Wspólczuję i mam nadzieję, ze nie ucierpiałeś za mocno.
LwG

KML 23.03.2014 16:28

Jestem w domu , po badaniach i prześwietleniach stwierdzili że połamany nie jestem tylko mocno poobijany , potrzymali mnie kilka godzin i wypuścili do domu.
Policja do szpitala nie przyjechała.

koszi 23.03.2014 16:50

Obawiam się , że bez prawników może być ciężko a skoro nie ma świadków potwierdzających Twoją relację może i oni rozłożą ręce niestety...Gdybyś potrzebował namiarów mogę dać bo sam korzystam z usług takich jednych po swoim wypadku motocyklowym, procent żydowski ale zawsze coś.
Zdecydowanie przebadaj się dokładnie z badaniami typu tomografia głowy itp - potrafi to wyjść po czasie. Postaraj się również dotrzeć do notki policyjnej z tego zdarzenia, może być kluczowa.

mishieck 23.03.2014 16:52

Szukaj adwokata i świadków - może gdzieś jest monitoring na trasie.

szwedzkikucharz 23.03.2014 17:56

Jejku ale na ćwoków trafiłeś. Zero honoru i ambicji, co za czasy. Nic tylko przyjdzie jeździć z rejestratorem. Zdrowia Ci życzę!

KML 23.03.2014 18:47

Ćwoki straszne , nawet nie pomogli mi się podnieść i pozbierać motocykl, jakiś przypadkowy kierowca się zatrzymał i mi pomógł podnieść maszynę ale od razu się zmył.
Nie wiem nawet czy w tym aucie to ten kolo był kierowcą bo zanim się pozbierałem to trochę czasu minęło i mogli się przesiąść.
Dziwiło mnie zachowanie tej kobiety , nawet nie wysiadła zobaczyć co się stało , trzymała się tylko za czoło i kręciła głową.

Na prawników i sądy nie będę miał raczej czasu i nerw ale nie chciał bym odpuszczać, bo mi się udało ale następnym razem mogą innego motocyklistę zabić.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:48.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.