my jedziemy na 95% no musiała by być mega ulewa 24/7 żebyśmy nie dotarli więc trzymać nam tam miejsce na namiot :)

startujemy jednakowoż bladym świtem w sobotę, w piątek nie ma sensu, bo najwcześniej z fabryki mnie wypuszczą 17:30 nie jadę sam więc wariactw nie będę uskuteczniał. Do zobaczenia na miejscu !

E tam może padać będę miał litr cytrynówki

plany wyszły więc nie będzie mnie ...

No ja już wiem, że jadę. Wybieram się w piątek o dowolnej godzinie. Witek musimy się jakoś zgrać. Namiot oczywiście.

I tak przez Trzebnicę jedziesz, więc zajedziesz. Pojedziemy razem z Dziadkiem Jarkiem. Dla mnie godzina bez znaczenia (im wcześniej, tym lepiej):) Może być? Po drodze zgarniemy pijaka Gretona, Bajrasza (jak się wstydził nie będzie)

Plan pozytywny. Godzina do ustalenia. Jasne, że im wcześniej tym lepiej.

Lepi, możemy wystartować ok. 17? Może chwilę później? Jeszcze muszę z Żoną ponegocjować ;) Mam nadzieję, że nie będę Cię mocno opóźniał ;)
pozdr,
laska

Możemy. Ale prawda jest taka, że jeszcze nie robiłem testów na moto i nie wiem czy dam radę. A jak nie będę jechał sam to wogóle tylko puszka zostaje. Dogadamy się w tygodniu, OK?

Spoko. Dogadamy się, ja jeszcze nie mam pewności czy pojadę.

ja kończę tyrkę o 14-tej, więc walę wcześnie prosto w wrocka...